Krakowski realizm knajpiany (11): Pod Jaszczurami
Klub pod Jaszczurami związany jest z kulturą studencką Krakowa nieprzerwanie od 1960 roku. Mimo że knajp tego typu obecnie nie brakuje, to nie każda z nich może poszczycić się tak długą historią. Jest to także jedno z nielicznych miejsc związanych z kulturą akademicką, które znalazło się we współczesnej poezji i prozie, chociaż zdążyło już utracić nieco ze swojego literackiego charakteru. Jeszcze nie tak dawno odbywały się tutaj nie tylko promocje książek i wieczory literackie, ale także konkursy i slamy poetyckie. Główny bohater Grawitacji Jerzego Franczaka przywołuje jedno z takich wydarzeń: „Pusłowskiego spotkałem raz w życiu – w Jaszczurach, podczas promocji jego Kropli w brzuchu muchy. Zaczepiłem go i zapytałem: »Co nowego?«, na co on, nie zająknąwszy się o swoim życiu na jawie, opowiedział mi swój sen. Nie pamiętam, co mu się śniło. Nie pamiętam, jak skończyło się przyjęcie, które zorganizował w podziemiach Jaszczurów1.
Z kolei Jerzy Pilch w swoim Dzienniku opisuje, jak za czasów jego studiów wyglądał Turniej Jednego Wiersza o Jaszczurowy Laur: „W Krakowie w tamtych czasach główny nurt życia literackiego stanowiły różnego rodzaju konkursy poetyckie, najgłośniejszy i najbardziej prestiżowy Turniej Jednego Wiersza o Jaszczurowy Laur odbywał się – jak nietrudno zgadnąć – w klubie Pod Jaszczurami. Raz na miesiąc salę wypełniały tłumy »próbujących pisać, a nawet drukować« nieszczęśników. Do dziś wielkie powodzenie rozmaitych krakowskich imprez literackich tym się tłumaczy: jest to mianowicie miasto niespełnionych ludzi sztuki; grafomani i grafomanki czają się za każdym węgłem, hordy aspirujących do wyższości, pozbawionych za to krztyny talentu „artystów” tam i nazad przemierzają rynek i gwarantują frekwencję każdej imprezie. Wtedy było podobnie, ale jakoś sympatyczniej i – by tak rzec – wyraźniej. Przede wszystkim nie każdy wówczas pisał czy uprawiał jakiś inny artyzm, ergo mniej było nieudaczników, ogólna aura przez to zdecydowanie zdrowsza”2.
Jaszczury przez kilka dekad pozostawały jednym z najważniejszych literackich klubów w mieście. W latach 90., oprócz wspomnianego turnieju, odbywał się tam także festiwal Tekstylia, poświęcony literackiej formacji „roczników siedemdziesiątych”, wspomniany w książce Roberta Ostaszewskiego Odwieczna, acz nieoficjalna: „Moja odwieczna poprowadziła mnie do nie mniej kultowej niż Zwis knajpy Pod Jaszczurami. W środku kłębi się nieprzebrany tłum młodzieży w wieku szkolnym i studenckim, tłum jak najbardziej obupłciowy, a i ze sporymi domieszkami reprezentantów mniejszości seksualnych. – Cóż to za imprezka? – rozejrzałem się niepewnie wokoło. – No przecież Tekstylia. (…) Tekstylia to festiwal młodej prozy, na którym zresztą i ty zaraz występujesz jako krytyk krytykujący”3.
Bohaterowie Grawitacji Jerzego Franczaka zwracają uwagę na pozaliterackie zalety klubu: „Bardzo, za bardzo chcieliśmy czuć się artystyczną i obyczajową awangardą. Urywaliśmy się z lekcji i biegali po dachach kamienic. Wiersze pisaliśmy wspólnie, na serwetkach, aby je spalić w płomieniu świecy. Seks uprawialiśmy w toaletach, głównie w Jaszczurach (dużo wolnych kabin, przestronne i czyste wnętrza, intymna atmosfera)”4. Z kolei podmiot liryczny Wiersza o okrucieństwie Piotra Macierzyńskiego, definitywnie zakończył tam nierozpoczęty jeszcze związek: „już po drugiej wódce w Jaszczurach / wyznaję Monice / że się w niej nie zakocham5.
Do Jaszczurów trafia także główny bohater książki Jakuba Ćwieka Dreszcz – podstarzały rockman, który dzięki uderzeniu pioruna posiadł nadprzyrodzone siły. Knajpa nazywa się Smocza Siarka i to właśnie tutaj superbohater, w trakcie swojego koncertu, wymierzy sprawiedliwość mimom mordującym mieszkańców Krakowa6.
Chociaż w wydarzeniach literackich w Klubie pod Jaszczurami uczestniczyło niejedno pokolenie, to wzmianki o nim w twórczości współczesnych autorów padają niezbyt często – może prawdziwe życie literackie toczy się poza instytucjami?
1 Jerzy Franczak (2007). Grawitacje. Wrocław: Biblioteka Rity Baum, str. 85-86.
2 Jerzy Pilch (2012). Dziennik. Warszawa: Wielka Litera, str. 408-409.
3 Robert Ostaszewski (2002). Odwieczna, acz nieoficjalna. Olsztyn: Wydawnictwo Portret, str. 86.
4 Jerzy Franczak (2007). Grawitacje. Wrocław: Biblioteka Rity Baum, str. 87.
5 Piotr Macierzyński (2009). Zbiór zadań z chemii i metafizyki. Kraków: Korporacja Ha!art, str. 20.
6 Jakub Ćwiek (2013). Dreszcz. Lublin: Fabryka Słów.
• • •
Czytaj także:
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (17): Zamykamy lokal
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (16): Dym
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (15): Fikcyjne knajpy
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (14): Feniks
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (13): Singer
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (12): Noworolski, Nowa Prowincja, Jama Michalika...
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (10): Maciej Maleńczuk
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (9): Pod Jemiołą i Miasto Krakoff
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (8): Marcin Świetlicki
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (7): Alchemia
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (6): Ćma barowa
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (5): Piękny Pies
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (4): Drink bar Vis-a-vis
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (3): Pilch w knajpach
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (2): Knajpy Jerzego Pilcha
- Agnieszka Pudełko - Krakowski realizm knajpiany (1): Cafe Szafe
• • •
Agnieszka Pudełko (1989) – ukończyła Zarządzanie w kulturze i Kulturę współczesną w Instytucie Kultury UJ, gdzie obroniła pracę magisterską pt. Krakowski realizm knajpiany – krakowskie knajpy w literaturze po 1989 roku. Obecnie doktorantka nauk o zarządzaniu na UJ. Autorka szlaków literackich http://readingmalopolska.pl/pl/trails.html