Tak, zgadza się. Mój dziadek nazywał się Jan Józef Szczepański, i to był właśnie ten Szczepański, znany pisarz. Żadna w tym moja zasługa, ani też i wina. Przecież nie dlatego zacząłem pisać, bo sobie wykombinowałem, że mnie dziadek wkręci w towarzystwo, zagada, z kim trzeba, i w ten sposób zostanę pisarzem.
Pick-upa dostałem od Doroty na czterdzieste urodziny. Właściwie dwa tygodnie wcześniej, ale to bez znaczenia, bo powiedzcie sami – ile kobiet na świecie kupuje swojemu facetowi wielką, terenową półciężarówkę? Byłem naprawdę wzruszony, tym bardziej że o pick-upie marzyłem całe życie.
Hipertekst – co to jest? Pytają mnie nie tylko doktor matematyki stosowanej na Uniwersytecie w Cambridge, ale także sąsiad, kolejarz z Irlandii, który nie ma i nie chce mieć komputera, ale korzysta z interaktywnej, symulującej komputer telewizji.
Romeo Castellucci, jeden z najbardziej cenionych reżyserów teatralnych na świecie, uhonorowany wieloma prestiżowymi nagrodami, w tym Złotym Lwem w Wenecji za dorobek twórczy, twierdzi, że „teatr mu się przydarzył”1. Interesował go przede wszystkim świat sztuk wizualnych.
WSTĘP
Filmy Waleriana Borowczyka to pudełko w pudełku w pudełku, rodzaj mise en abyme – system coraz mniejszych, zamkniętych przestrzeni, z których jedna zawiera drugą, druga trzecią i tak dalej.
Z rozdziału I
Nareszcie poznał kobietę, z którą chętnie pokaże się w lepszym towarzystwie z okolic Los Angeles. Ocenił swą zdobycz również obiektywem poczciwego Nikona Coolpix S 900 (taki, uważa, jest wystarczający!). Za to dziewczyna jak z okładki „Vanity Fair” – wysoka, szczupła blondynka o anielskich włosach. Ubrana modnie i – co równie ważne – stale uśmiechnięta.
Brudny Heniek
W tym samym jednak momencie zauważa na betonowej podłodze mokre ślady butów. Jak na ironię, ślady prowadzą prosto do drzwi, za którymi miał nadzieję znaleźć ubikację. Heniek ściska w dłoni pałkę, zadowolony, że nie zgubił jej w czasie ucieczki.
FRAGMENT 1
Zaraz na samym wstępie pragnę wyraźnie określić gatunek tej książki. Jest to bajka dla dorosłych. Dzieci i dorastająca młodzież nie powinny jej czytać. Zdarzają się tutaj wulgaryzmy, elementy rasistowskie, seks w miejscach publicznych, pornografia i brak szacunku dla autorytetów.
Aniela Pilarska - Ciepłe kino metafizyczne. O recepcji "Żurku" w reżyserii Ryszarda Brylskiego [fragment książki "Literatura i kino. Polska po 1989 roku"]
Gdy w 1999 roku, na zamówienie „Gazety Wyborczej”, Olga Tokarczuk napisała ośmiostronicowe opowiadanie o tematyce bożonarodzeniowej (zamieszczone później w zbiorze Gra na wielu bębenkach), nikt nie spodziewał się, że stanie się ono bazą scenariusza średniometrażowego filmu.