Walter Benn Michaels - Kształt znaczącego [fragmenty, cz. 2]

Posthistoryzm

Co się właściwie skończyło, gdy w 1989 roku w Moskwie skończyła się historia? Można odpowiedzieć – przynajmniej po części zgodnie z prawdą – że skończyła się zimna wojna. Ale nawet osoby najbardziej upojone „zwycięstwem” Stanów Zjednoczonych nad ZSRR nie sądziły, że koniec zimnej wojny mógł oznaczać koniec historii. Według Francisa Fukuyamy gwałtowny kryzys i – jak się później okazało – upadek Związku Radzieckiego był tylko przejawem prawdziwego zwycięstwa, które miało miejsce już wcześniej, co najmniej w 1988 roku. Fukuyama zdał sobie z tego sprawę, gdy przeczytał przemówienie Michaiła Gorbaczowa, w którym określił on „istotę socjalizmu” mianem „konkurencji”1. Jeśli istotę socjalizmu określano teraz jako konkurencję, to tym samym socjalizm – przynajmniej dla przywódców socjalistycznych – zaczął zmieniać się w kapitalizm. Koniec historii nie był zatem rezultatem końca rywalizacji Związku Radzieckiego ze Stanami Zjednoczonymi, lecz końca rywalizacji socjalizmu z liberalnym kapitalizmem. Według Fukuyamy wraz z końcem historii zakończył się fundamentalny spór [disagreement] o idealną formę organizacji społeczeństwa. „Zwycięstwo Zachodu” – jak dowodził – było zwycięstwem „zachodniej idei2, czyli demokracji liberalnej. O ile wraz z porażką komunizmu zniknęły wszelkie przekonujące alternatywy dla demokracji liberalnej jako idei – innymi słowy, o ile można było założyć, że nikt już nie będzie dowodził teoretycznej wyższości socjalizmu nad kapitalizmem – o tyle skończyło się coś, co należałoby nazwać konfliktem ideologicznym. I choć teza Fukuyamy od razu napotkała powszechny sceptycyzm – wydaje się przecież całkiem oczywiste, że konflikty (ani w Stanach Zjednoczonych, ani za granicą) wcale nie zakończyły się wraz z końcem historii (w rzeczy samej atak na World Trade Center i późniejsza wojna z terroryzmem sprowadziły konflikt do kraju w sposób, w jaki nie zdarzyło się to nigdy za sprawą zimnej wojny) – to jednak w pewnym równie oczywistym sensie zarówno ów sceptycyzm, jak i konflikt rozumiano przeważnie w sposób, który potwierdzał tezę Fukuyamy.

Terroryzm to w końcu nie ideologia, lecz taktyka i jeśli wypowiada się wojnę terroryzmowi, nie zaś przekonaniom, które można by uznać za jego motywacje, to z zasady pomija się ich znaczenie ideologiczne3. Przekonania terrorystów stają się istotne wyłącznie jako przyczyny terroru (tak jak bieda bywa niekiedy uważana za przyczynę przestępczości). Jak będę później dowodził, dyskurs wojny z terroryzmem nie tylko sprawia, że przekonania terrorystów tracą znaczenie, lecz pozwala również założyć, iż ani terroryści, ani ich ofiary nie mają w ogóle żadnych przekonań. Mówiąc bardziej ogólnie, nastanie „globalizacji” wiąże się z ustanowieniem pojemnego aparatu, za pomocą którego można organizować światowe konflikty. Ów świat określany jest (w duchu Fukuyamy) mianem „postpolitycznego”, co do czego zgadzają się pisarze od Agambena po Žižka. Jest tak po części dlatego, że globalizacja to tylko inna nazwa triumfu kapitalizmu, a po części dlatego, że przepisanie triumfu kapitalizmu z ideologii na topografię ułatwiło oddzielenie samego tego zjawiska, a zwłaszcza sprzeciwu wobec niego, od wszelkich idei politycznych i przypisanie go plejadzie mniej lub bardziej wdzięcznie ulegających bądź opierających się mu ciał – ciał, które, zgodnie z namowami zaskakująco licznej plejady pisarzy, powinniśmy „umieścić na krawędzi (tekstu)”4.

Wcale nie trzeba było jednak globalizacji i wojny z terroryzmem, żeby Amerykanie uświadomili sobie niebezpieczeństwa postideologiczności. Już w 1991 roku historyk Arthur Schlesinger Jr., utrzymując, że „dogasanie zimnej wojny” wcale nie „przyniosło z sobą przewidywanego końca historii”, nie tylko zgadzał się, że koniec zimnej wojny położył kres „konfliktowi ideologicznemu”, lecz także podkreślał, iż od tego czasu świat stał się „niebezpieczniejszym” miejscem, gdyż „zanik rywalizacji ideologicznej w trzecim świecie usunął ograniczenia nałożone przez mocarstwa na starcia narodowe i plemienne”5. Główna teza The Disuniting of America nie głosiła jednak, że mocarstwa przestały pilnować porządku w trzecim świecie – trzeci świat niemal zupełnie nie interesował Schlesingera. Chodziło mu raczej o to, że ideologiczne zwycięstwo Zachodu umożliwiło „starcia”, które same nie miały już ideologicznego charakteru i które mogły się wydarzyć w pierwszym i w drugim świecie z równym prawdopodobieństwem, jak w trzecim. Takie starcia doprowadziły do rozpadu Związku Radzieckiego, gdy przestał go jednoczyć komunizm. W The Disuniting of America Schlesinger martwił się właśnie tym, że nie wiadomo, co zapewni jedność Stanów Zjednoczonych odkąd zabrakło kapitalizmu (jako że każdy jest teraz kapitalistą). A jeśli według Schlesingera multikulturalizm stał się problemem wyłącznie dlatego, że przestał nim być komunizm, to podobnie multikulturalizm, wyłącznie dlatego, że komunizm przestał być rozwiązaniem, mógł zająć jego miejsce i stać się rozwiązaniem. Zarówno Schlesinger, jak i jego przeciwnicy zgadzali się zatem z Fukuyamą w kwestii tego, że współcześnie walka ideologiczna straciła znaczenie. W przepełnionym multikulturalistycznym entuzjazmem Almanac of the Dead Leslie Marmon Silko (opublikowanym, podobnie jak The Disuniting of America, w 1991 roku i przedstawiającym rozpad Ameryki w dosłownym sensie, jako rewolucję „ludów tubylczych obu Ameryk” przeciw europejskim zdobywcom) rewolucji dokonują Indianie, którzy zdecydowanie odcinają się od wszelkiej „partii politycznej” bądź „ideologii” marksistowskiej. („Indianie w ogóle nie dbali o międzynarodowy marksizm”). Co więcej, Indianie z powieści Silko, odrzucając ideał komunizmu w najbardziej dramatyczny sposób, jaki mógłby sobie wyobrazić Fukuyama, tracą kubańskiego marksistę, którego przysłano do nich, by pomógł im się zorganizować. Zmęczeni nauczaniem doktryny marksistowskiej, a zwłaszcza słuchaniem, jak towarzysz Bartolomeo krytykuje ich „plemienność” jako „dziwkę nacjonalizmu wystrychniętą na dudka przez kapitalizm”6, Indianie postanawiają go powiesić.

Fukuyama określił takie nieideologiczne konflikty mianem konfliktów „posthistorycznych”. Konflikty takie mogły – jak miała nadzieję Silko, a obawiał się Schlesinger – stanowić zagrożenie dla Stanów Zjednoczonych, ale nie dla liberalnego kapitalizmu. Jedynie marksizm zagrażał liberalnemu kapitalizmowi, bo jedynie marksizm kwestionował jego status ideału i jego samorozumienie jako systemu społecznego pozbawionego „fundamentalnych” sprzeczności, a więc z zasady odpornego, w przeciwieństwie do systemów społecznych z przeszłości, na wyparcie przez inny system. Marks sądził, że o ile kapitalizm opiera się na strukturze klasowej, o tyle z konieczności powoduje nierówność i konflikt, a tym samym zawiera w sobie zalążki własnej transformacji w coś innego – w komunizm. Fakt, że kapitalizm był w stanie przetrwać komunizm dowiódł, jak pisał Fukuyama, że Marks wcale nie miał racji; w kapitalizmie nie ma żadnej „fundamentalnej sprzeczności”, „problem klasowy został pomyślnie rozwiązany”, a „egalitaryzm współczesnej Ameryki” – właśnie jako „pełna realizacja społeczeństwa bezklasowego z wizji Marksa”7 – oznacza tak naprawdę koniec sprzeczności, czyli koniec historii.

 

1 Francis Fukuyama, Second Thoughts, “National Interest”, summer 1999, s. 16.

2 Tamże, s. 1.

3 Rzecz w tym, że współczesne wykorzystanie przykładu zimnej wojny w postaci wojny z terroryzmem zgadza się ze stanowiskiem Fukuyamy nie tylko dlatego, że terroryzm (w odróżnieniu od socjalizmu) nie jest ideologią, lecz także dlatego, że dyskurs, w którym terroryści uważani są wyłącznie za kryminalistów, bądź motywowanych „wypaczeniem” ideologii (Islamu), bądź też nie mających zasadniczo żadnej motywacji („złych”), oznacza odrzucenie poglądu, jakoby terroryzm miał jakiekolwiek motywacje ideologiczne.

4 Autorką tego szczególnego sformułowania jest Judith Butler („Competing Universalities” [w:] Contingency, Hegemony, Universality, dz. cyt., s. 178). Ciało przywoływane jest tu w kontekście pisania ( „Pisarzowi nie jest łatwo umieścić ciało na krawędzi, gdyż krawędź to przeważnie już początek tekstu, noszącego jedynie niebezpośredni, ale warunkujący ów tekst ślad ciała”) i dlatego wskazuje nie tylko na polityczną chęć porzucenia ciała, którą będziemy mieli okazję dostrzec u Arthura Schlesingera Jr., Richarda Rorty’ego i Slavoja Žižka, lecz także na pragnienie znalezienia literackiego odpowiednika ciała – wyobrażenie pisania przede wszystkim jako śladu ciała – w twórczości Susan Howe, Kathy Acker, a nawet Dona DeLillo.

5 Arthur Schlesinger Jr., The Disuniting of America, New York: Norton, 1992, s. 9-10.

6 Tamże, s. 526.

7 Francis Fukuyama, Second Thoughts, dz. cyt., s. 11.

• • •

Kształt znaczącego – pozostałe fragmenty

• • •

Walter Benn Michaels (ur. 1948) – jeden z najwybitniejszych amerykańskich teoretyków literatury i krytyków społeczno-politycznych. Pracuje na Wydziale Anglistyki Uniwersytetu Illinois w Chicago (znajdującym się w dziesiątce najlepszych wydziałów anglistycznych w USA). Autor czterech książek: The Gold Standard and the Logic of Naturalism, Berkeley 1987; Our America: Nativism, Modernism and Pluralism, Durham 1995; The Shape of the Signifier: 1967 to the End of History, Princeton 2004; The Trouble with Diversity: How We Learned to Love Identity and Ignore Inequality, New York 2006. W 1982 roku ze Stevenem Knappem napisał słynny esej pt. Against Theory. Zajmuje się zagadnieniami interpretacji, kultury i rasy, tożsamości narodowej i jednostkowej, ideologii, pamięci i historii, a przede wszystkim problemem powiększających się nierówności między klasami społecznymi.

• • •

Więcej o książce Kształt znaczącego Waltera Benna Michaelsa w katalogu wydawniczym Korporacji Ha!art

Kształt znaczącego w naszej księgarni internetowej

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information