Wideopoezja
Wideopoezja angażuje słuch oraz wzrok, dla którego wyzwaniem jest szybko zmieniający się obraz, zagęszczony wieloma składnikami. Odbiór, nie wymagający działania użytkownika, polega na poddaniu się ruchowi obiektu i próbie wypracowania własnej organizacji recepcyjnej. Recepcja intuicyjna i kompleksowa polega, po pierwsze, na odkryciu zespołu elementów, komponujących utwór, po drugie na podążaniu wzorkiem za ruchem, który odsłania kolejne warstwy obiektu i, po trzecie, na próbie interpretacji tego, co zaobserwowaliśmy. W wideopoezji ważny jest sposób montażu, szybkość sekwencji oraz muzyka, wpływająca zarówno na charakter i znaczenie utworu, jak i na atmosferę odbioru.
Za ojca wideopoezji uważa się portugalskiego poetę Ernesto de Melo e Castro, który swoje pierwsze eksperymenty z technologią wideo wykonał już w 1968 r., komponując wideoutwór Wheel Light. Celem artysty było uwolnienie słowa z płaskiej przestrzeni kartki, nawiązując do idei Mallarmé’a. Nobilitacja przestrzeni w drugiej połowie XX w. spowodowała, że Castro samo pisanie uważał za rzeczywistość trójwymiarową, w której obraz i litery rozmieszczone są przestrzennie i nieustannie przemieszczają się. Jednym z wideoutworów artysty jest animacja Pêndulo –adaptacja tradycyjnego wiersza z 1961/1962 roku. Tytułowe słowo ułożone pionowo przyjmuje postać tytułowego wahadła, które wprawiane jest w ruch. Począwszy od ostatnich liter, wszystkie stopniowo poruszają się horyzontalnie. Iluzja optyczna sprawia, że obserwujemy pomnożenie liter, a każda z nich staje się odrębnym elementem wahadła. Drgania wywołują wrażenia hipnotyzujące, w wyniku czego można dostrzec wyłaniające się nowe słowa.
E.M. de Melo e Castro, Pêndulo
Realizacją wideopoezji są prace Romana Bromboszcza Unismo oraz Peregrynacje, przyjmujące postać filmiku nakręconego kamerą. Bromboszcz stosuje różne techniki montażowe, takie jak zamazywanie, niejasność, nieostrość, zbliżanie czy powiększanie. Dominuje w nich redukcja ekspresji na rzecz minimalizmu. W Unismo narracja prowadzona jest od fragmentaryczności do całości – twórca ukazuje najpierw detale przedmiotów, by potem ujawnić je w makroprzestrzeni. Początkowo obraz jest zamazany, obiekty dostrzega się przez mgłę, artysta bawi się punktami widzenia – przybliżając i oddalając kamerę. Pod wpływem muzyki psychodelicznej przedstawienie wywołuje wrażenia hipnotyzujące – odbiorca odczuwa niepokój przed tym, co zaraz ma nastąpić. Stopniowo wyłaniają się poszczególne litery – od krawędzi po całą postać. Obiekty wywołują iluzję ruchu – poruszają się, nachodzą na siebie i łączą, w rezultacie generują złudzenie powstawania jednej litery z drugiej. Z czasem widz jest świadkiem zwielokrotnienia motywów – filmik przedstawia zbiór chaotycznych liter, jakby nieuporządkowanych i czekających na powiązanie w większe obiekty językowe. Nadmiar znaków kojarzy się z inwazją słów i znaczeń, co wywołuje dezorientację u widza. Poczucie niepokoju potęguje enigmatyczna muzyka, wzbogacona o dźwięk dzwonu, utożsamiany z chwilą patetyczną i kulminacyjną. Doniosłość przypisywana jest literom, od których to zależy wykreowanie wyrażeń językowych. W klipie dostrzega się zasadę synestezji – każdemu obiektowi przypisana jest barwa zielona, niebieska lub czerwona.
R. Bromboszcz, Unismo
W wideopoezji wyróżnić można: poezję animacyjną oraz wideoklipy poetyckie.
• • •
Pokrewne hasła: cyfrowa poezja wizualna, poezja animacyjna, wideoklip.
• • •
Opracowała Urszula Pawlicka
Urszula Pawlicka (ur. 1987) – Doktorantka w dziedzinie literaturoznawstwa na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. Obroniła pracę magisterską na temat polskiej poezji cybernetycznej. Zamieszcza felietony na stronie Korporacji Ha!art. Należy do Fundacji Liternet. Współpracuje z portalem literackim Niedoczytania.pl. Publikowała m.in. w Magazynie Techstów, „Czasie Kultury”, „artPapierze”, „Wakacie online”, „Pograniczach”, „Kofeinie art-zin”, „Portrecie”, „Redzie (online)” oraz w książce „Hiperteksty literackie. Literatura i nowe media”.
• • •
Słownik Gatunków Literatury Cyfrowej – spis haseł