Aihwa Ong - Globalne złożenia kontra uniwersalizm
W trakcie dyskusji na temat wiedzy i neoliberalizmu w ramach listy mailingowej Edu-factory okazało się, że mamy do czynienia z różnorodnymi uniwersalizmami.
Poczyniłam dwie krótkie obserwacje na ten temat. Po pierwsze, jako antropolożka, uważam wezwanie do rozwijania „wspólnego gruntu” czy „wspólnych wartości” za krępujące, niemal tak samo opresyjne jak rzekomy uniwersalizm neoliberalnego sposobu produkcji wiedzy i zarządzania. Głęboko europocentryczna „ślepa plamka” nie dostosowała się jeszcze do zmieniającego się globalnego środowiska oraz znaczenia innych uniwersalizmów.
Stawką w dyskusji o współczesnym uniwersytecie jest koncepcja obywatelstwa. Od dawna przyjmujemy, że nowoczesne obywatelstwo oparte jest na europejskim założeniu „uniwersalnego podmiotu” i odpowiadającego mu utylitarnego pojęcia „dobra wspólnego”. Nie tak dawno temu Giorgio Agamben w istotny sposób poddał rewizji tę uniwersalną konceptualizację człowieczeństwa odwołując się do starożytnej greckiej dystynkcji pomiędzy zoe (czysto fizyczną sferą przetrwania) i bios (wyidealizowaną sferą etyki i polityki). Jednakże taki binaryzm w europejskim dyskursie pomija inne rodzaje uniwersalizujących dyskursów moralnych – np. wielkich religii – które stwarzają alternatywne etyczne normy człowieczeństwa.
Największą różnicą pomiędzy europejskim i nie-europejskim pojęciem człowieczeństwa jest różne rozłożenie akcentu na wartości indywidualne i kolektywne. Azjatyckie reżimy etyczne kładą szczególny nacisk na kształtowanie kulturalnej i narodowej tożsamości. Tak więc, podczas gdy nowoczesne obywatelstwo i państwo narodowe do którego się ono odnosi, są globalnymi formami pochodzącymi z Zachodu, stają się one jednak przekształcane w ramach różnych kontekstów recepcji. Równie dobrze możemy myśleć o tym, nie w kategoriach zakładanego uniwersalizmu, ale różnorodnych systemów etycznych znajdujących się w grze, czyli czegoś w rodzaju etycznych konstelacji.
Moja druga obserwacja jest taka, że technologie zdolne do uniwersalizacji (kapitalizm, państwo-narodowe, obywatelstwo) nie produkują uniwersalizmu czy jednolitych, planetarnych warunków, ale raczej specyficzne złożenia polityki i etyki. Razem ze Stephenem J. Collierem stworzyliśmy pojęcie „globalnych złożeń” [global assemblages] dla definiowania różnorodnych, niestałych konstelacji uniwersalnych i usytuowanych elementów.
Poszczególne przestrzenie (państwa, miasta, uniwersytety, itd.) nie są po prostu punktami transmisyjnymi służącymi „wymianie”, ale węzłami uformowanymi przez strategiczną grę sił. Wzajemna gra globalnych i usytuowanych elementów krystalizuje konkretne warunki możliwości dla rozwiązania problemów. Nie ma jednego właściwego podejścia do wszystkich problemów etyki i polityki.
Avinash Jha napisał słusznie, że „uniwersytet reprezentuje konkretne rozłożenie tego, co uniwersalne i specyficzne”. Częścią pracy profesorów mogłoby być przemyślenie naszych wielkich teorii oraz pomoc naszym studentom w uporaniu się z dynamicznym, heterogenicznym światem kształtowanym przez różnorodne konstelacje etyki i polityki, obywatelstwa i narodowości, kapitału i kultury. To podejście może być zarówno rewolucyjne w ramach kultury akademickiej, która jest mocno związana z nieproblematyzowanym pojęciem uniwersalizmu, jak i pozbawione znaczenia dla innych światów, innych etyk, innych rozwiązań.
Na koniec, chciałabym poczynić jeszcze uwagę na temat innych uniwersalizmów. Niektóre elity w Chinach stworzyły dyskurs „innej światowości” (biede sijie), który można wyjaśnić jako idiom alternatywnej nowoczesności. Mówiąc prościej, niektórzy ludzie traktują swoją wizję dobrego życia (umożliwioną przez produkcję wiedzy, itd.) jako powiązaną z pojawieniem się ich narodu, a nie jako efekt „kapitalistycznego grodzenia”. Kapitalistyczne sieci pomogły otworzyć dotychczas izolowany i zacofany naród, a teraz mamy tam do czynienia z szeroko rozpowszechnionym uznaniem nierówności, wyzysku i niesprawiedliwości rozpowszechnianych przez stosunki rynkowe. Każdego roku dziesiątki tysięcy protestujących organizuje się przeciwko grabieży ziemi przez skorumpowanych urzędników, ale odnajdziemy tam również masowe poparcie dla roli rynku we wzmacnianiu narodu chińskiego. Opresyjna władza wynika nie tylko z wdrażania stosunków kapitalistycznych, ale zdecydowanie częściej jest wynikiem działania sił sprawujących władzę polityczną.
Ten podwójny czy ambiwalentny sposób postrzegania kapitalizmu opartego na wiedzy jest raczej odmienny od punktu widzenia przyjmowanego przez zachodnich postępowców. Piętnują oni kapitalizm jako system po prostu opresyjny i destrukcyjny. Jak wspomniałam wcześniej, zamiast przyjmować, że kapitał narzuca opresję w jednolity sposób, można zauważyć, że konkretna konstelacja czy powiązania rynku, polityki i etyki wytwarzają określone pole władzy i tym samym rodzaje strategii, które mogą zostać wykorzystane w grze przeciwko niej. Uniwersalne podejście czy działanie nie jest zawsze stosowne czy pomocne, a nawet może pogorszyć sytuację (np. amerykańska „pro-demokratyczna” inwazja na Irak).
Różnice pomiędzy uniwersalizmami a sytuacjami wyrażającymi kapitalizm (np. neoliberalno-autorytarne złożenia czy neoliberalno-demokratyczno-kastowe złożenia) stwarzają wyzwanie dla praktyk „uwspólniania”. Sądzę, że wszyscy z nas wspierają ludzi mających własną wizję dobrego życia i walczących o zachowanie wartości kulturowych i norm w obliczu globalizujących sił. Jak my wszyscy chcą oni określać i toczyć własne walki oraz poszukiwać własnych sposobów przystosowania czy zmiany. Wszakże, w wielu sytuacjach, muszą płacić za swoje ideały własnym życiem.
Możliwe, że poprzez „uwspólnianie” odnosimy się do wzajemnego szacunku, tolerancji i współistnieniu w zróżnicowanych wspólnotach. Zakłada to autentyczną humanistyczną troskę i wsparcie dla wszystkich ludzi, jednak bez rozbudowanych instytucji rządu światowego. Powinniśmy wypracować międzykulturowe zdolności do rozumienia konkretnych sytuacji i przekładania zróżnicowanych reżimów etycznych. Specyficzną intelektualistką jest z definicji usytuowana kosmopolitka, jako jednocześnie indywidualna i uniwersalna, zakotwiczona we własnym świecie, zarazem identyfikując się z innymi światami.
przełożył Oskar Szwabowski
• • •
Edufactory – spis tekstów