Juliusz Strachota, Kuba Woynarowski - Żołnierze. Odcinek 36.

Pies rozjebał sobie czaszkę, tak że pomieszczenie nabrało weselszych barw. Już nad tym nie panowałem i nie chodzi o to, że leżał pod ścianą z gnatem w ustach.

Nie panowałem nad życiem.
Panowałem nad śmiercią albo i nie.

Pielęgniarka wciąż zmieniała perfumy i to było zwyczajnie słodkie.
Uśmiechała się i w ogóle nie patrzyła na trupa.
– Byłam przy tym. Zastrzelił się bo...
– Bo się, kurwa, zastrzelił.
– Nie. Czekaj. Zastrzelił się, ponieważ nie zniósł presji swojego zawodu. Byłam przy tym i niestety byłam świadkiem tego, jak dzisiejsze społeczeństwo poddaje się pod... nie wiem. Ładne?
Była bez przerwy ładna, ale przez tę chwilę, która nastąpiła tylko być może, stała się dla mnie TYM WSZYSTKIM. AŻ TAK WSZYSTKIM, ŻE WIĘCEJ NIE MA JUŻ NIC.

Spojrzałem na trupa.
I niby mamy cieszyć się tymi małymi rzeczami? Że na przykład drinkiem, kawą, dymkiem, jonitem, dziesięcioma drinkami? Mamy się razem dobrze bawić? Pięć godzin. Pięć godzin na kaca. Apteka po Solpadeine z kodeiną. Woda Franciszek z Wysowej, uzdrowiska, dobra bardzo. Nie wali jajami jak Zuber.
No czasem nawet z osiem godzin.
Z przerwą na rzyganie.
Mamy dobrze spędzić życie aż do śmierci? Do dobrej śmierci? O tak, naprawdę niezły pogrzeb kochanie, jeszcze nigdy nie byłam ta takim fajnym pogrzebie. Kochanie kocham cię, daj cię pocałuję w urnę.
I naprawdę jest wiele możliwości. Mam dwadzieścia, trzydzieści, czterdzieści lat i to nie są problemy, czy robić w bibliotece, czy zdobywać świat.

Szczyty.
Wjechać kolejką na Mont Blanc.
To nie są kwestie, czy żyć, czy nie umrzeć.
– Nie są chyba. Nie wiem.
– Nic nie mówiłem.
– Ma się na zmianę gotować i zmywać? Mieć plan znaczy. Pranie w soboty, bo w niedziele odkurzanie? Nie, no nie można w niedziele odkurzać. Chyba, że kupisz jakiś cichy taki. Nie wiem w sumie.
– Naprawdę też nie wiem.
– Mają być dni powtarzalne, czy mają zapierdalać wektorem w stronę którąś tam, nie mówię, tych pierdół, że w stronę końca. Ani nawet w stronę początku. Co mnie to obchodzi, skoro ja w gruncie rzeczy jestem buddystką. Medytuję i już siedemnaście razy nawet wyszłam z ciała. Jakieś cztery godziny bez ciała, rozumiesz?

– Mógłbym tego nie znieść, szmato. Usiądź.
– Tak, tak – usiadła i włożyła rękę pod kołdrę – byłam przy tym. Zrobił w zasadzie to samo, co ja teraz. Jest tak OK? Zniknęło, popatrz, już tyle rzeczy, a teraz każdy gada jakby coś przeżył. O, jakby był Powstańcem Warszawskim na przykład. Jest tak OK?

• • •

Żołnierze – spis odcinków

• • •

Juliusz Strachota – urodzony w 1979 roku w Warszawie, którą kocha. Autor tomów opowiadań „Oprócz marzeń warto mieć papierosy” (Warszawa 2006), „Cień pod blokiem Mirona Białoszewskiego” (Kraków 2009) oraz powieści „Zakłady nowego człowieka” (Warszawa 2010). Swoje teksty drukował w magazynie „Ha.art”, „Lampie”, „Polityce” oraz „Gazecie Wyborczej”. Studiował kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim i fotografię na Łódzkiej Filmówce. W 2010 był stypendystą programu DAGNY organizowanego przez Willę Decjusza w Krakowie. Przez młodzieńcze lata żył z handlu rzeczami, które zapamiętał z dzieciństwa. Skupował między innymi wyposażenie barów mlecznych, saturatory, budki telefoniczne, a potem sprzedawał je kolekcjonerom.

• • •

Kuba Woynarowski – urodzony w 1982 roku w Stalowej Woli; mieszka i pracuje w Krakowie. Studiował na Wydziale Grafiki (dyplom w Pracowni Animacji prof. Jerzego Kuci – 2007) oraz w Międzywydziałowej Pracowni Intermediów ASP w Krakowie; obecnie asystent w Pracowni Obrazowania Cyfrowego.
Rysownik, designer, muzyk, niezależny kurator. Tworzy animacje (Grand Prix 13. OFAFA w Krakowie – 2007), video, obiekty i instalacje; realizuje projekty site–specific w przestrzeni publicznej. Autor eksperymentalnych komiksów („Hikikomori”, „Historia ogrodów”); laureat Grand Prix 18. Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Łodzi (2007) i Grand Prix konkursu Com.X w ramach 3. Festiwalu Myśli Drukowanej w Szczecinie (2006). Swoje prace publikował w „Lampie” i „Autoportrecie”. Współpracował m. in. z TVP Kultura, F2F TV, MFK w Łodzi i Muzeum Narodowym w Krakowie.
Kurator projektu „Orbis Pictus”, poświęconego związkom komiksu z innymi zjawiskami sztuki współczesnej; współorganizator (wraz z Darkiem Vasiną) corocznych eksperymentalnych warsztatów „Niepodległość komiksów” na krakowskiej ASP. Organizator wykładów i dyskusji na temat współczesnej kultury wizualnej, autor esejów z zakresu historii i teorii sztuki.

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information