Juliusz Strachota, Kuba Woynarowski - Żołnierze. Odcinek 10.

Nowy Wspaniały Świat... wszyscy udawali, że się tu kochają i rozmawiali o nienawiści do kogoś innego. Tak właśnie o tym pisał ktoś w jakiejś gazecie. Ktoś, gdzieś. Wielu chłopców sprawiało wrażenie pedałów. Otworzyła MacBooka (wszyscy mieli tu białe i to ją dziwiło), a w tym czasie Żołnierz układał swoje bety w hotelu Felix za Rondem Wiatraczna.

Taksówkarz przed chwilą chciał od niego 120 złotych, więc złamał mu nos o kierownicę. Obsługa miała za pół godziny poprowadzić sześciu cyganów pod drzwi numer 730. Póki co Żołnierz zupełnie spokojnie wynajął pokój na tydzień.

Przesiedziała dwie godziny nad hebrajskimi serwisami, ale nikt się nie pojawił. Nawet ktokolwiek, a chciała teraz spotkać byle kogo. Żołnierz mógł wpaść, dostać szału i zacząć strzelać do tych chłopców z dobrych domów.
Cokolwiek.
Te wszystkie rozbite szklanki z wielopoziomową kawą mrożoną na gorąco.

Jedno dziecko płci męskiej jednak zapytało, czy może się przysiąść.
Spakowała Maca i poszła do Holidaya. Tam nie znała numeru pokoju ani nazwiska poszukiwanego przez nią mężczyzny.
Co mogła zrobić? Weszła do Złotych Tarasów i obeszła wszystkie piętra, tak żeby każdy wieśniak oderwał wzrok od swojej dziewczyny i oberwał za spojrzenie na jej uda.
Chciało jej się ruchać, ale (przystanęła przy stoisku z klockami Lego) zapomniała, jak do tego dochodzi.

Brak numerów telefonicznych sprawił, że trzy razy przeszła Francuską, aż wreszcie natknęła się na kogoś z klasy. Damian był klasowym popychadłem, a teraz nagle wyglądał jak popychadło z doktoratem. Na każdej przerwie bawił się w Gwiezdne Wojny, strzelał głównie przez okno, co wyglądało czasem, jakby dymał kaloryfer. Poszli na piwo do Sorrento (nie istnieje już niestety – J.S.), zaraz zeszło się parę osób i nastąpiło cierpienie rodem z Naszej Klasy.
– Kiedy pogadamy o fiutach? – była trochę wstawiona. Po trzecim piwie na słońcu musiało zaszumieć.
– Może bym ci pokazał swojego – t o p o w i e d z i a ł Damian.
– Wolałabym bardziej... – nie wiedziała, co chciała powiedzieć.

Ludzi zlazło się więcej, a ona siedziała na kolanach jakiegoś Rafała, który podobno chodził z nią do klasy (piąte piwo), ale nie zdał. Na polówce miał RL i Julia jeździła palcem wokół tego znaczka. Kiedy trafiła na sutek, powiedział, że ją zerżnie zaraz i nazwał aryjską dziwką.
Wszelkie komplementy związane z nazizmem (zwłaszcza z gestapo) rozkładały ją na łopatki. Miał ją. W takich chwilach Julia kochała swoje blond włosy, swoje usta jak u lalki, kochała całe swoje ciało. Jej długie, ale zbudowane nogi były otwarte.
Na nietrzepanym od lat dywanie próbowała wszystkiego, żeby mu stanął, potem on jakoś palcem nie trafiał kompletnie i na kanapie zasnęli w odstępie trzech minut.

Julia tylko pomyślała, że jest brudna, rano będzie mieć tłuste włosy, zionąć fajami i piwem. Zawsze dzieliła ludzi na czystych i brudnych. Najgorsza była tłusta cera. Bała się takich ludzi.
Przytula się do Rafała.
Musi być naprawdę słodkim tumanem.
I sen.

• • •

Żołnierze – spis odcinków

• • •

Juliusz Strachota – urodzony w 1979 roku w Warszawie, którą kocha. Autor tomów opowiadań „Oprócz marzeń warto mieć papierosy” (Warszawa 2006), „Cień pod blokiem Mirona Białoszewskiego” (Kraków 2009) oraz powieści „Zakłady nowego człowieka” (Warszawa 2010). Swoje teksty drukował w magazynie „Ha.art”, „Lampie”, „Polityce” oraz „Gazecie Wyborczej”. Studiował kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim i fotografię na Łódzkiej Filmówce. Przez młodzieńcze lata żył z handlu rzeczami, które zapamiętał z dzieciństwa. Skupował między innymi wyposażenie barów mlecznych, saturatory, budki telefoniczne, a potem sprzedawał je kolekcjonerom. Jest kuratorem literackiego projektu Filia Nowa Huta. Pracuje jako senior copywriter w Agencji Eskadra. Razem z Żoną mieszka w Nowej Hucie.

• • •

Kuba Woynarowski – urodzony w 1982 roku w Stalowej Woli; mieszka i pracuje w Krakowie. Studiował na Wydziale Grafiki (dyplom w Pracowni Animacji prof. Jerzego Kuci – 2007) oraz w Międzywydziałowej Pracowni Intermediów ASP w Krakowie; obecnie asystent w Pracowni Obrazowania Cyfrowego.
Rysownik, designer, muzyk, niezależny kurator. Tworzy animacje (Grand Prix 13. OFAFA w Krakowie – 2007), video, obiekty i instalacje; realizuje projekty site–specific w przestrzeni publicznej. Autor eksperymentalnych komiksów („Hikikomori”, „Historia ogrodów”); laureat Grand Prix 18. Międzynarodowego Festiwalu Komiksu w Łodzi (2007) i Grand Prix konkursu Com.X w ramach 3. Festiwalu Myśli Drukowanej w Szczecinie (2006). Swoje prace publikował w „Lampie” i „Autoportrecie”. Współpracował m. in. z TVP Kultura, F2F TV, MFK w Łodzi i Muzeum Narodowym w Krakowie.
Kurator projektu „Orbis Pictus”, poświęconego związkom komiksu z innymi zjawiskami sztuki współczesnej; współorganizator (wraz z Darkiem Vasiną) corocznych eksperymentalnych warsztatów „Niepodległość komiksów” na krakowskiej ASP. Organizator wykładów i dyskusji na temat współczesnej kultury wizualnej, autor esejów z zakresu historii i teorii sztuki.

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information