– Podobno my też możemy zmienić swoje życie – powiedział Hieronim Osa do Arkadiusza Pszczoły. Arkadiusz Pszczoła odpowiedział mu spojrzeniem, które miało być wymowne i wyrażać coś bez słów, ale i to również mu nie wyszło. Arkadiusz Pszczoła spojrzał niewymownie.

– Mam telewizor, mam komputer z dostępem do internetu, czytam gazety, rozmawiam z ludźmi – powiedział Hieronim Osa. – Czytałem o kobiecie, która zaczęła ćwiczyć i nie jeść słodyczy, schudła 20 kilo i dzięki temu odnalazła sens życia. Czytałem o mężczyźnie, który raz wyszedł z domu, dzień jak co dzień, ale on wtedy zrozumiał, że właśnie dziś wszystko się zmieni i postanowił wyjechać na wczasy do Egiptu. Czytałem o dziewczynie, która myślała, że ma raka, więc zaczęła jak nigdy cieszyć się życiem i doceniać to, czego na co dzień nie doceniamy. 10 złotych znalezione przypadkiem na chodniku, uśmiech staruszka w tramwaju, promocja na ciastka w hipermarkecie. Potem okazało się, że to zwykłe przeziębienie, ale ona mimo wszystko...

– Co za idiotka – powiedział Arkadiusz Pszczoła. Od kiedy postanowił nie zmieniać swojego życia, stało się ono dużo prostsze.

– To samo pomyślałem – powiedział Hieronim Osa. – Więc ona mimo wszystko postanowiła dalej cieszyć się życiem, mimo że nie był to rak, a zwykłe przeziębienie. Odkryła, że kluczem do szczęścia są drobiazgi. Ulubiona piosenka usłyszana w radiu po ciężkim dniu, przecena sukienki, uśmiech staruszka. W ten sposób odnalazła też miłość. „Postanowiłam przełamać wrodzoną nieśmiałość i umówić się na spotkanie z tym sympatycznym web developerem, który od jakiegoś czasu wodził za mną wzrokiem. Pomógł mi w tym olej arganowy, który stosuję codziennie i dzięki któremu czuję się atrakcyjna. Kiedyś byłam smutna i zagubiona, a dziś jeździmy razem na wycieczki do różnych uroczych zakątków”, pisze w swojej książce, która stała się bestsellerem, a jej profil na facebooku ma już wiele tysięcy fanów.

– Znałem kiedyś człowieka, który myślał, że to zwykłe przeziębienie, ale okazało się, że to rak – powiedział Arkadiusz Pszczoła.

– Nie nauczył cieszyć się z drobiazgów. Nie cieszył go uśmiech staruszka w tramwaju.

– I co było dalej? – zapytał Hieronim Osa.

– Umarł nie ciesząc się z drobiazgów – odpowiedział Arkadiusz Pszczoła.

– „W poczekalni u lekarza odnalazłam nagle sens życia. Widziałam niewinne dzieci, które cierpią na skutek powikłań po anginie, widziałam ludzi, którzy nigdy nie zobaczą już piramid Egiptu i słońca Toskanii, którym reumatyzm wykrzywił ręce, a cierpienie – duszę. Postanowiłam wówczas, że pierwsze co zrobię, gdy wrócę do domu, to wezmę relaksującą kąpiel i wykupię wycieczkę last minute. Na co dzień lubię również biegać, piję dwa litry wody niegazowanej, a w przyszłości chciałabym założyć rodzinę. Kiedyś wszystko było błędem, ale dziś każdy nowy dzień jest dla mnie świętem.”

– Strach pomyśleć, co będzie dalej – powiedział Arkadiusz Pszczoła.

– Będzie coraz lepiej – powiedział Hieronim Osa. – Niech pan poczyta choćby internet, choćby głupią gazetę. Okazuje się, że oprócz mnie i pana, niemal wszyscy w pewnym momencie swojego życia coś zrozumieli i na przykład nie przejmują się już faktem, że o 16:00 robi się ciemno i przez 24 godziny bez przerwy pada deszcz, bo niech pan sobie wyobrazi, wychodzą z założenia, że i tak nie mają na to wpływu.

– Co za idioci – powiedział Arkadiusz Pszczoła i spojrzał na Hieronima Osę w sposób, który miał być wymowny, ale i to również mu w życiu nie wyszło.

• • •

Gry losowe – spis odcinków

• • •

Joanna Dziwak – urodzona w 1986 roku w Puławach. Autorka książki ze smutnymi wierszami o dorastaniu „sturm&drang”. Mieszka w Krakowie i w Dęblinie.