Jak się nie narobić?

Jakub Baran

Podobno praca przechodzi do lamusa. W procesie produkcyjnym zastępują nas maszyny i zasób ludzki z Trzeciego Świata, ważne stają się umiejętności miękkie i social skills. Praca coraz częściej traktowana jest jako hobby, bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że czas wolny poświęcamy na bezpłatne staże, które często wymagają od nas wkładu własnego? Być może w przyszłości stanie się tym, czym kiedyś był sport, przywilejem elit, za który nie można było brać wynagrodzenia. Zresztą żeby dobrze wykonywać swój zawód, trzeba przede wszystkim kochać to, co się robi. A miłość, jak wiadomo, jest bezinteresowna.

Nie będziemy wam mydlić oczu perspektywami kariery w takich zawodach, jak: lider, networker, vloger, coach, personal brander czy startupowiec. Również nie chce nam się wierzyć, że kluczem do sukcesu będą zawody wspierające życie codzienne, jak na przykład konsjerż, opiekun do zwierząt, osoba robiąca zakupy czy planująca podróże i rozrywkę – chyba że chcecie pracować jako służba wielkich tego świata.

Przyjmujemy na klatę stwierdzenie Henryki Bochniarz z Lewiatana, że „etatów nie będzie”. W oczekiwaniu na bezwarunkowy dochód gwarantowany przedstawiamy poniżej pięć (a właściwie osiem) sposobów, jak żyć i żreć bez chodzenia do pracy.

 

Dawca nasienia

 

Idealna praca to taka, w której płacą ci za to, co i tak robiłbyś za darmo. Ejakulując cztery razy na miesiąc i sprzedając nasienie do niemieckich klinik leczenia bezpłodności, możesz zarobić nawet 3000 złotych. Jeden orgazm w tygodniu, przeżyty w gabinecie ze świerszczykami i plastikowym pojemniczkiem, pozwoli ci na godne życie za podwójną płacę minimalną.

Niestety nie jest to praca dla wszystkich. Wymagane są końskie zdrowie, brak nałogów i ciężkich chorób w rodzinie. Czekające na cud narodzin pary cenią także wzrost, dobre BMI, muskulaturę i inteligencję – bez matury ani rusz. Problemem może być także wyśrubowana norma plemników na mililitr spermy – aż osiemdziesiąt milionów. Dla porównania przeciętny mężczyzna ma ich jedynie dwadzieścia.

Jeżeli nie spełniasz tych warunków, jeszcze nie wszystko stracone. Będąc na bezrobociu i tak nie masz pieniędzy na alkohol, papierosy i inne używki, więc zamknij się w domu na tydzień i po prostu je rzuć. Zbilansowana dieta też nie musi być droga, wbrew lobbingowi firm handlujących zdrową żywnością. A skoro masz mnóstwo wolnego czasu i nie możesz zapijać nudy, zacznij uprawiać sport. Kiedy już staniesz się greckim bogiem, żadna niemiecka klinika ci się nie oprze.

Zważywszy na to, że sukces reprodukcyjny wymaga często wysokiego statusu ekonomicznego, sprzedaż nasienia wydaje się dobrym sposobem na przekazanie dalej genów. Nie dość, że twoje dzieci będą rodzić kobiety na wszystkich kontynentach, to jeszcze nie będziesz musiał ich utrzymywać.

Sprzedaż gamet nie jest zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn. Za jedno jajeczko możesz dostać w klinice nawet cztery tysiące złotych – a jeżeli zdecydujesz się na nielegalną transakcję przez Internet, nawet kilka razy więcej. Niestety w odróżnieniu od płci brzydkiej masz tylko kilkaset sztuk komórek rozrodczych. Do tego dochodzi wiele badań, rozmowa z psychologiem i konieczność podpisania oświadczenia woli stwierdzającego, że oddajesz jajeczko w pełni świadomie. Ktoś chyba pomylił sprzedaż jajeczek z usunięciem ciąży. Jeżeli uda ci się przebrnąć przez wszystkie procedury, czeka cię jeszcze kilkugodzinny zabieg szpitalny o wdzięcznej nazwie pick-up.

 

Hodowca świerszczy

 

Nie potrzebujesz kapitału, żeby rozpocząć produkcję czegokolwiek. Samo życie jest produktywne. Szczególnie cudze. Weźmy hodowlę świerszczy. 150 dorosłych osobników kosztuje około 15 złotych. Z jednej hodowli można uzyskać nawet do 30000 owadów, co daje około 3000 złotych na miesiąc. Jedyne, czego potrzebujesz, to pakiet startowy za 8 złotych (dostępny w każdym sklepie zoologicznym) oraz pojemnik wypełniony torfem i wytłoczkami po jajkach. Z każdej kolejnej generacji wybierasz sobie Adama i Ewę i masz biologiczne perpetuum mobile do zarabiania pieniędzy.

Jeżeli nie uda ci się sprzedać wszystkich świerszczy, zawsze możesz resztę zjeść, oszczędzając tym samym na zakupach spożywczych. Mięso owadów zawiera do trzech razy więcej białka niż wołowina! Cztery duże świerszcze zawierają tyle wapnia co szklanka mleka, nie mówiąc o innych mikroelementach. Na pełnowartościowy posiłek wystarczy dwadzieścia do pięćdziesięciu sztuk. A ty masz ich tysiące.

 

Więzień

 

Utrzymanie więźnia kosztuje około 2,5 tysiąca złotych miesięcznie, czyli mniej więcej tyle, ile dostaniesz w pierwszej wymarzonej pracy na helpdesku. Dach nad głową, atmosfera kolonii, zbilansowana dieta i szkoła życia – same plusy. Taką formę spędzania czasu wybierają często bezdomni, którzy wraz z nadejściem zimy popełniają parę drobnych przestępstw i zimują w kryminale aż do nadejścia wiosny.

W więzieniu możesz rozwinąć swoje zdolności. Jeżeli masz talent plastyczny, nauczysz się robić dziary – i przy okazji zarobisz parę własnych. Dzięki bibliotece nadrobisz zaległości w lekturach, a jeżeli umiesz pisać, będziesz mieć mnóstwo czasu na stworzenie powieści lub dzienników, które z pewnością kupi od ciebie każde wydawnictwo. Możesz wreszcie zbudować formę na lato, nic tak nie wpływa na rozwój muskulatury jak więzienna zaprawa. W świecie, w którym najważniejsze są relacje, niezastąpione będą również znajomości, które nawiążesz za kratami. Pamiętaj tylko, żeby iść do grypsujących.

Więzienie i tak jest lepsze niż niewolnictwo. W Hiszpanii w wyniku dopasowywania stosunków pracy do zmieniających się potrzeb rynku oferuje się zatrudnienie za wikt i opierunek, bez pensji czy ubezpieczenia. Skoro i tak twoje życie ma się ograniczać do spania i jedzenia, lepiej to robić za kratami niż obozie pracy.

 

Obiekt miłości

 

Wiele mówi się o tym, że źródłem sukcesu zawodowego jest umiejętność budowania relacji, inteligencja emocjonalna czy też tak zwana praca afektywna. W naszym poradniku nie chodzi jednak o to, żebyś kochał swoją pracę, ale żebyś mógł zarabiać na byciu kochanym. Metodę tę da się wprowadzić na kilka sposobów, w zależności od rodzaju miłości, z której chcemy się utrzymać. Idąc za starożytnymi Grekami, wyróżniamy jej cztery odmiany:

 

Eros

Nie mówimy tu oczywiście o prostytucji, która jest ciężką i opartą na wyzysku pracą. Bycie utrzymankiem to coś zupełnie innego. Po prostu tak jesteś zajęty okazywaniem miłości nowo poznanej kobiecie, że już nie masz siły na pracę zarobkową. Jak pisze Bukowski: „Wielcy kochankowie zawsze byli piewcami wolnego czasu”. Traf chciał, że twoja kochanka jest wystarczająco bogata, żeby utrzymać was oboje. Żigolaka od Romea odróżnia tylko stan konta Julii.

Jeżeli jednak chcesz pomóc szczęściu, czeka cię wiele inwestycji. Ostrzegamy – granica pomiędzy miłością do bogatej damy a prostytucją bądź wykorzystywaniem czyichś uczuć jest bardzo cienka! Po pierwsze, kobieta bogata to zazwyczaj kobieta starsza, więc jeżeli przepracowałeś do końca kompleks Edypa, to nie masz na co liczyć w tej branży. Po drugie, musisz być atrakcyjnym młodzieńcem – niezbędne są eleganckie ubrania, zadbana cera, depilacja, solarium, siłownia i regularne wizyty u fryzjera. To wszystko kosztuje, więc prawdopodobnie będziesz musiał pójść do pracy, co przekreśla sensowność całego przedsięwzięcia. Również kluby, w których przesiadują spragnione miłości kobiety, nie należą do najtańszych. Na szczęście są portale randkowe.

Wersja dla długodystansowców – bogato się ożenić. Jak mawiał mój kolega: „Kochać można kobietę, ale ślub bierze się z księgami wieczystymi”.

Oczywiście miłość niejedno ma imię, więc równie dobrze możesz się umawiać z bogatymi mężczyznami.

 

Storge

Miłość rodzicielska. Prawnie zagwarantowana przez przymus alimentacji do dwudziestego szóstego roku życia – o ile dalej się uczymy. Jednak z racji tego, że studia są darmowe, dają możliwość stypendiów i zniżek oraz stanowią przepustkę do życia zawodowego, to zdecydowanie nie należy się śpieszyć z wejściem w dorosłość.

Jeżeli jednak kolejny raz nie zaliczyłeś pierwszego roku i planujesz zasilić szeregi NEET (osoby not in employment, education or training), miłość rodzicielska jest wciąż w twoim zasięgu. Wystarczy, że będziesz robić z siebie kalekę, grając tym samym na instynkcie macierzyńskim, który dzięki ewolucji jest silniejszy od jakiegokolwiek rozsądku. Możesz też obrać życiowy cel wymagający tak dużego zaangażowania, że na pracę nie będzie już miejsca. Rodzice, przejęci twoją samorealizacją, prędzej odbiorą sobie od ust, niż pozwolą na zmarnowanie talentu. Pamiętaj też, że we współczesnym świecie dziecko traktowane jest jako inwestycja, przy czym mało kto wycofuje się z interesu, w który włożył mnóstwo pieniędzy, jeżeli dalej ma przed sobą jakąkolwiek perspektywę zwrotu.

Ciekawym przykładem kultywowania storge jest także wliczanie rent i emerytur rodziców w podeszłym wieku do domowego budżetu w zamian za możliwość gotowania obiadów i opieki nad wnukami.

 

Philia

Miłość przyjacielska. Zawiera się w niej wszelkie jedzenie u znajomych, picie na krzywy ryj, noclegi w sytuacjach kryzysowych, pożyczanie pieniędzy na wieczne nieoddanie oraz wiele innych przysług, jakie są w stanie wyświadczyć ci przyjaciele. Jak w każdym innym przypadku miłości, może łatwo przerodzić się w relację pasożytniczą, ale z drugiej strony prawdziwych przyjaciół poznaje się przecież w biedzie. Doradzamy umiar i złoty środek.

 

Agape

Miłość międzyludzka. Możesz na niej zarobić, żebrząc na ulicy lub prosząc o papierosa przypadkowo spotkanych przechodniów. Sposobem na wykorzystanie miłości człowieka do człowieka jest także zbieranie środków na szczytny cel czy wręcz założenie fundacji, a następnie ucieczka z pieniędzmi. To jednak moralnie naganne, dlatego prosimy o niestosowanie tej metody w praktyce.

Wiadomo, że ludzie w stanie natury są skłonni co najwyżej skakać sobie do oczu – prawdziwy rozkwitagape umożliwia zaś państwo. Zasiłki dla bezrobotnych, ubezpieczenia zdrowotne, stypendia, programy aktywizujące i wszystkie inne zdobycze państwa opiekuńczego są tak naprawdę zapośredniczeniem wzajemnej miłości między ludźmi. Nie mogę okazywać uczuć wszystkim obywatelom, więc przynajmniej płacę podatki, a państwo okazuje ją za mnie.

Ale gdyby w Polsce dało się żyć z zasiłków, a państwo opiekuńcze spełniało swoją rolę, nie trzeba byłoby pisać tego przewodnika. Stąd, jeżeli chcesz utrzymać się z agape, pozostaje ci kariera żebraka.

 

Alchemik

 

Najlepszym sposobem na zdobycie nieograniczonej ilości pieniędzy wydaje się jednak kamień filozoficzny, mający moc zamieniania metali nieszlachetnych w złoto. Nic dziwnego, że niekończący się dochód pasywny był celem właśnie dla filozofów. Kiedy zgromadzisz dostatecznie dużo kruszcu, nieśmiertelność osiągnięta przy pomocy kamienia filozoficznego będzie już tylko logiczną konsekwencją bogactwa – jeżeli bogaty żyje statystycznie dłużej niż biedny, to nieskończenie bogaty będzie żyć nieskończenie długo. Poszukiwania kamienia filozoficznego przez władców Europy, między innymi Rudolfa II Habsburga, również służyły przede wszystkim stworzeniu budżetu z gumy w czasach panowania parytetu złota. Strach pomyśleć, jakie moce nadprzyrodzone mają współcześnie rekiny finansjery, skoro potrafią na giełdzie robić pieniądze z niczego.

Do stworzenia kamienia filozoficznego będzie ci potrzebna Tablica Szmaragdowa, przypisywana samemu Hermesowi Trismegistosowi, która w trzynastu krokach opisuje przepis na kamień filozoficzny. Ten siłą rzeczy hermetyczny tekst można interpretować na wiele sposobów, co pozostawię czytelnikowi – zresztą gdybym go wcześniej rozszyfrował, to prawdopodobnie nie czytałbyś tego poradnika.

 

1. Prawdziwe, bez kłamstwa, pewne i najprawdziwsze.

2. To, co jest niżej, jest jak to, co jest wyżej, a to, co jest wyżej, jest jak to, co jest niżej, dla przeniknięcia cudów jedynej rzeczy.

3. I tak jak wszystkie rzeczy powstały z jednego, z myśli jednego, tak wszystkie rzeczy zostały zrodzone z tej jednej rzeczy, przez przystosowanie.

4. Ojcem jego jest Słońce, matką Księżyc; wiatr wynosił go w swym łonie; karmicielką jego jest ziemia.

5. Ojciec wszelkiego stworzenia całego świata jest tutaj.

6. Siła jego jest zupełna, jeżeli zamieni się w ziemię.

7. Oddzielisz ziemię od ognia, subtelne (lotne) od gęstego, z wolna, z wielką zręcznością.

8. Wznosi się z ziemi ku niebu i powtórnie zstępuje na ziemię i otrzymuje siłę wyższych i niższych. Tak posiądziesz chwałę całego świata. Dlatego odstąpi od ciebie wszelka ciemność.

9. Ta jest wszelkiej mocy potężna siła: ponieważ zwycięży wszelką rzecz subtelną i przeniknie każde ciało stałe.

10. Tak został stworzony świat.

11. Takie będą cudowne przystosowania, których sposób jest tu zawarty.

12. Dlatego jestem nazwany Hermesem Potrójnie-Wielkim (Hermes Trismegistos), posiadającym trzy części filozofii całego świata.

13. To jest zupełne, co powiedziałem o działaniu Słońca.

 

Innymi sposobami na magiczne zdobycie dużej ilości pieniędzy są rozliczne rytuały, oddanie duszy diabłu bądź (last but not least) Prawo Przyciągania, według którego Wszechświat daje ci to, co przyciągasz swoimi myślami. Przekonała się o tym Brenda Barnaby, autorka Sekretu Przyciągania oraz Więcej niż Sekret, której udało się samą myślą przyciągnąć niezłą fortunę ze sprzedaży swoich książek.

Jeżeli ci się powiedzie, pamiętaj proszę o wykupieniu dożywotniej prenumeraty!

• • •

Jakub Baran – ptaszek niebieski, factotum, szuka pracy. Wszelkie oferty zatrudnienia kierować na adres redakcji, CV i list motywacyjny do wglądu. Tylko poważne propozycje.

• • •

Tekst ukazał się w 49. numerze magazynu „Ha!art” (Praca)

Ha!art nr 49 - Numer o pracy w naszej księgarni internetowej

• • •

• • •

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information