Joanna Dziwak - Gry losowe. Odcinek 36.

Biedne najpopularniejsze dziewczyny w szkole, biedne królowe cheerleaderek, jakże przejebany bywa na ogół ich późniejszy los. Nikt nie wie, jak powstaje postać zwana najpopularniejszą dziewczyną w szkole, ale każda szkoła musi mieć swoją najpopularniejszą dziewczynę, to nie podlega dyskusji. Niezbadanym obszarem jest mimo wszystko adolescencja, która przemija słodko jak szmirowata piosenka o kartkach walentynkowych, miłosnych listach i liściach zasuszonych na pamiątkę wydarzeń, których po latach nie potrafi się zlokalizować w pamięci.

Jakie tam liście. Jakby mało było kiczu. Są pocztówki z gór i znad morza, zdjęcia z balu szkolnego i sukienka, którą się miało wtedy na sobie; wyznania oddania & miłości od chłopców, z którymi najpopularniejsza dziewczyna w szkole nie ma nawet czasu zamienić kilku słów, bo ma ważniejsze zajęcia, których po latach nie potrafi zlokalizować w pamięci i zostają jej tylko te wyznania zapisane tanim, rozmazującym się długopisem na kartce wyrwanej z zeszytu do fizyki. Daty na listach i pocztówkach wyznaczają historię fejmu najpopularniejszej dziewczyny w szkole. Fejm kończy się z dniem, kiedy otrzymuje się świadectwo maturalne; najpopularniejsza dziewczyna w szkole nie wie, kim ma teraz być, zaczyna się trochę gubić, przechowywane w pudełkach pamiątki opowiadają jej utraconą tożsamość.

– Zazdrościłam ci kiedyś bardzo – mówi po latach dobra koleżanka najpopularniejszej dziewczyny w szkole po kilku drinkach; nieszczególnie ma już jej czego zazdrościć, więc mówienie o tym przychodzi dużo łatwiej. – Wszyscy wiedzieli, jak się nazywasz. Wszyscy cię uwielbiali albo nienawidzili.

Ten patos można jej wybaczyć, po kilku drinkach.

– Tak nam ze sobą dobrze. Wyjedźmy razem na wakacje, napiszmy razem jakieś piosenki – powiedział przyjaciel Jo. Piją wódkę, środek nocy, tak im ze sobą dobrze.
– OK – odpowiada radosna nagle Jo, ale jej przyjaciel już nie słyszy, bo odbiera telefon, dzwoni jego chłopak. Scena się dokumentnie urywa.

Najpopularniejsza dziewczyna w szkole wtedy, kiedy nią jest, nie myśli zbyt dużo o przyszłości, przeczuwając już chyba, że wszystko co najlepsze przytrafia jej się teraz, ma swoje legendarne pięć minut, wszyscy ją uwielbiają albo nienawidzą. Nigdy nie chciała zostać najpopularniejszą dziewczyną w szkole, tak jej się po prostu przytrafiło bez żadnych specjalnych zabiegów z jej strony, ale skoro już tak być musi: z przyjemnością słucha plotek na swój temat, z przyjemnością mówi, że niestety, jest już zajęta wieczorem, z dziwną przyjemnością płacze sobie później w poduszkę, bo wie, że bycie najpopularniejszą dziewczyną w szkole nie tylko niczego nie rozwiązuje, lecz – co gorsza – kiedyś się kończy.

Biedne najpopularniejsze dziewczyny w szkole i biedne królowe cheerleaderek nie potrafią, niestety pokochać ani nawet polubić najpopularniejszych chłopców w szkole, kapitanów drużyny szkolnej, przyszłych absolwentów prawa z porządnych rodzin, którzy na próżno pytają o ich plany na sobotni wieczór. Biedne najpopularniejsze dziewczyny w szkole mają najczęściej serduszka złamane przez chłopców, którzy są gdzieś bardzo daleko i bardzo rzadko przesyłają listy, więc dziewczynom pozostają tylko pielgrzymki do tablicy absolwentów na szkolnym korytarzu i ciche westchnięcia do zdjęcia. Grafomańskie wierszyki.

– Nie mów tak. Jesteś za młoda, żeby mówić, że wszystko stracone – powiedział przyjaciel Jo, chociaż nie był grafomanem, a wręcz przeciwnie. Dziesięć lat później.

Biedne najpopularniejsze dziewczyny w szkole mają skłonność do nałogów. Najpierw nie radzą sobie z faktem, że są najpopularniejszymi dziewczynami w szkole, a potem nie radzą sobie z faktem, że już nimi nie są. Najpierw nie radzą sobie z tym, że mają złamane serduszko, a potem nie radzą sobie z tym, że już nie mają serduszka. Próbują maskować ten brak, ale świat nie daje się nabrać. Za nieczułość odpłaca podwójną nieczułością. Najpopularniejsze dziewczyny w szkole z dziwną przyjemnością płaczą sobie później w poduszkę, mimo że w taryfie mają bardzo ograniczoną ilość łez. Płacą nawet za niezrealizowane połączenia.

Biedne najpopularniejsze dziewczyny w szkole tak ładnie wyglądają na zdjęciach z dawnych czasów, kiedy już przeczuwały swój późniejszy, przejebany los, ale jeszcze się przed nim broniły. Wszystkie sposoby skutkowały.

• • •

Gry losowe – spis odcinków

• • •

Joanna Dziwak – urodzona w 1986 roku w Puławach. Autorka książki ze smutnymi wierszami o dorastaniu „sturm&drang”. Mieszka w Krakowie i w Dęblinie.

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information