Sławek Shuty - Blok, re-edycja 2019

E.

Ech.., chciałoby się w końcu Prawda. Leki drożeją. Klimat się zmienia. Córce się robić nie chce. Sąsiadka się nie kłania a młodsza jest. Spirytus raz napoczęty paruje. Pan Gienek przyniósł w Spodnie piją go w kroku i nieustannie poprawia sobie ręką majtki na tyłku. Pan Janek wypierdolił 10 kaw i nerwowo oczekuje pozytywnej weryfikacji jeżeli chodzi o rentę. Trzęsą się mu ręce jak sięga po mocnego. Cze Gieniu, mówi Jasiu. Cze Jasiu, mówi Gieniu. Lekarz bada go macką na łóżku i kiwa z dezaprobatą głową. Czterdzieści mikrozawałów. Bój się boga!

Kardiolog pedofil Macając młodych chłopców po pośladkach mruczy: tak trzeba, tak trzeba! Znudzona dentystka miesza zleżały amalgamat z tanimi dowcipami zanosząc się śmiechem. Specjalista analizy moczu, drzwi obok, jest dziś skwaszony. Jako etatowy konstruktor sytuacji niezręcznych ma ochotę parsknąć wyzwiskiem na uprzejme pozdrowienia schorowanej siły roboczej. Termos mu w głowie z ciepłą kawą, nie duperele.

Obraca się na krześle i kurczy maskę na widok pielęgniarek poddanych fermentacyjnemu procesowi emancypacji. Oczyma duszy swojej widzi jak po kolei wszystkie siadają mu okrakiem na udach i wiercą się w ekstazie na sztywnym członku. Ma pan jakieś pornosy do 6 złotych, ale nie wampa? Jedna z drugą, bez zahamowań. Aaa..j, odkręć swój termos z kawą! Włóż swój gorący wkład w historię człowieka.

Termos z kawą! Mocz w słoikach. Na zewnątrz pani Przypadkowska nieprzerwanie rzeza wierzchołek góry lodowej. Pani Zosia obok, słucha niczym wzruszającej modlitwy. Proszę panią.., skąd ja to znam! Żylaki! Ciało i krew. Na pamiątkę wczorajszej kolacji. Frytki z keczukiem. A na każdą bolączkę papież polski elastyczny.