Pora umierać. Jesień w pełni, dni są coraz krótsze, temperatury lecą na łeb na szyję, pada śnieg. Zaraz Halloween, chwilę później Zaduszki i alarm smogowy w całej Polsce. Nic tylko kopnąć w kalendarz.

Mówią, że lepiej umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach. Jeszcze lepiej umrzeć z książką w ręku, a już najlepiej z Ha!artu.

Przedstawiamy siedem pozycji, które prawie bezboleśnie przeprowadzą was na tamten świat. Wszystkie w promocyjnych cenach. Jednocześnie zapraszamy do naszej księgarni w Bunkrze Sztuki na stypę, w ramach których będziecie mogli kupić tytuły, które dawno wypadły z obiegu za przysłowiowego obola.

• • •

Od 31.10 do 7.11 trwa promocja PORA UMIERAĆ na wybrane tytuły Ha!artu w księgarni stacjonarnej i wysyłkowej.

Do do zakupów powyżej 66 zł dodajemy ZA DARMO tom Wiersze za sto dolarów, a do zakupów powyżej 120 zł oferujemy również DARMOWĄ wysyłkę.

Ponadto przez cały listopad w naszej księgarni stacjonarnej trwa Kiermasz Umarłych Książek, gdzie w atmosferze zadumy nad krótkim życiem książki można w dumpingowych cenach nabyć starocie z naszych zakurzonych magazynów.

• • •

Maciej Piotr Prus, Przyducha [z 35 na 15 zło]

Dystopijna powieść o zasnutym smogiem Krakowie. Zabierze ci dech w piersiach. Na amen.

• • •

Lutz van Dijk, Cholernie mocna miłość [z 35 na 25 zło]

Wzruszająca, tragiczna historia miłości Stefana K. i młodego żołnierza Wehrmachtu. Od lektury pęknie wam serce.

• • •

Konrad Janczura, Przemytnicy [z 29 na 15 zło]

Żyj szybko, umrzyj młodo. W międzyczasie fuck the limits, przekraczaj wszelkie granice, szczególnie tę polsko-ukraińską. A potem Lubaczowska mafia zrobi ci kuku.

• • •

Piotr Marecki, Wiersze za sto dolarów [z 17 na 8 zło]

Piotr Marecki płacił Mechanicznym Turkom 10 centów za wiersz. Piotr Marecki odpowiada za śmierć autorów, którzy na platformie Amazon Mechanical Turk piszą wiersze za głodowe stawki. Poezja być może zapewnia nieśmiertelność, ale na pewno powoduje skręt kiszek.

• • •

Ernst Jünger, Szklane pszczoły [z 35 na 30 zło]

Wszystkich z nas pewnego dnia zastąpią maszyny. Automaty zabiorą nam pracę, sieci neuronowe zrobią z nas głupków, androidy wzniecą bunt, a na końcu śmiertelnie pogryzą nas szklane pszczoły.

• • •

Jacek Olczyk, Życie literackie w Krakowie [z 99 na 45]

Monumentalna historia życia literackiego w Krakowie od XIX w. aż do czasów współczesnych. Prawie tysiąc stron, dwa kilo żywej wagi. Prawdziwa cegła. W sam raz żeby walnąć się przez łeb.

• • •

Dariusz Orszulewski, Zjednoczone Siły Królestwa Utopii [z 29 na 15 zło]

Dla Polaka wyemigrować to tak jak umrzeć. Poczytaj o zombiakach szukających pracy na wyspach, o wysysających siły witalne ołwertajmach i odbierającej sens życia tęsknocie za ojczyzną.

• • •

Stanisław Czycz, Nie wierz nikomu [z 35 na 15 zło]

Historia młodego robotnika żyjącego w czasach najciemniejszej komuny. Polski wtedy nie było, korony nad orłem nie było, w sumie to nic nie było. Więc kiedy bohater próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie „jak żyć?”, ta odpowiedź nasuwa się sama.