Śmiej się tak często, jak tylko jest to możliwe – najlepiej tak mocno, by rozbolały cię mięśnie brzucha. Sto serdecznych "śmiechów" spala tyle kalorii, co 10 minutowy jogging. Możesz też płakać, podczas silnego płaczu również spalisz mnóstwo kalorii,zatem jak cię chłop bije nie narzekaj, jak się baby nie bije to co się okazuje' bo być może stara się dbać o twoją linię.

Seks to też sposób na zrzucenie zbędnej wagi, albo można troszkę pomyśleć, na połączenia pomiędzy neuronami w mózgu, też potrzeba trochę energii, możesz zastanowić się na ten przykład nad jakimś pieprzonym problemem albo nie – rozwiąż krzyżówkę! rozwiąż, rozwiąż, żyłka ci na tyłku nie pęknie Albo się pocałuj w dupę. To dopiero gimnastyka.

Kazek wtrąbił właśnie kurczaka z pieczarkowym sosem oraz porcją frytek. Jest najedzony na fest maks. wiadomość Jest tak objedzony jak bąk. Że aż mu się niedobrze zrobiło. Odpoczywa na fotelu i dalej już nie wie, co ma z sobą zrobić, przecież kupił psa i głaszcze go, przecież myśli pozytywnie, zaczął nawet odczuwać w sobie obecność wszechświata, a nade wszystko stara się być dobrym człowiekiem już nawet rozmawiał o tym z kutasem sąsiadem z dołu, no nie, teraz, to on musi koniecznie się udać do toalety na małe co nie co.

Kazek lubi dobre filmy, nade wszystko lubi podróże, wydaje mu się też, że przeżył śmierć kliniczną, a ostatnio nawet interesuje się reinkarnacją. Doszedł do wniosku, że w swoim trzecim wcieleniu był jakimś w pizde mędrcem na wschodzie.

"Jebać ich jebać ich wszystkich" krzyczy Kazek, gdy mu pokazują migawki coś tam z tłumienia zamieszek właśnie przecież na wschodzie. Kazek odruchowo zmienia kanał nerwowo ściskając palce i zastanawia się patrząc na cztery czekoladowe laski na teledysku, którą by zerżnął najpierw. A jego kobieta sporządza pyszną cziczę w kuchni i przekrzykuje telewizor: