tytul

Powierzasz się kaprysom nieobliczalnego dorożkarza. Wśród klekotu szprych, wśród dudnienia pudła nie możesz porozumieć się z nim co do celu drogi. Kiwa na wszystko niedbale, podśpiewując sobie, w końcu rzuca ci lejce na kolana, spuszcza z kozła i przyłącza do gromady kolegów na jednej z wysychających ulic pomiędzy domkami przedmieścia.

Nie umiesz powozić. Koń, stary mądry koń dorożkarski, ogląda się na ciebie i jedzie dalej jednostajnym kłusem. "Budzi zaufanie i wydaje się mądrzejszy od woźnicy" – pocieszasz się i zdajesz na jego wolę.

Wkrótce wjeżdżacie na podmiejską drogę ujętą z obu stron w ogrody, które z wolna przechodzą w parki wielkodrzewne, a te w lasy.

Zdyszane zwierzę zatrzymuje się przed jednym z domów, otoczonym brązowymi sztachetami, tonącym w bujnej zieleni ogródka. Na ganek wychodzi mała, żółta jak szafran kobieta, która – cała poruszona – mówi coś do siebie, kłóci się z sobą i w swoim orydynarnym, maniackim monologu zdaje się was nie dostrzegać.

    zdobywasz
  • 2 punkty
    twój ekwipunek
  • mapa miasta
  • latarka
  • zorka 4s