Sławek Shuty - Blok, re-edycja 2019

Fabianowie

VI Piętro

Mamusia daje im dobre kolacje. Jadają albo ryby, albo jaja. Kiedy Jacek zje jedną porcję, prosi o repetę. Jaki on ma po paleniu apetyt! On jeden zjada tyle, ile mamusia i Dorota razem. Ale mamusia lubi, kiedy ma dobry apetyt. Po kolacji jedzą owoce miękkie, bo to zdrowo. Owoce miękkie najpierw myją. Przed jedzeniem myją ręce, a po jedzeniu myją wszystko.

Obok komina Jacek ma ukryte skarby. Te skarby to towar: grudy, łajty, kwary, planty i zielone. I fajkę. Ta fajka jest wodna. Jacek idzie na pole i pali majeranek pod śmietnikiem. Pali cały tydzień. Tylko w łikendy nie pali. W łikendy stoi na koksie na bramce. Koło nogi Jacka pies. Ten pies to Pimpek. Pimpek to mały kundel. Pimpek lubi pole, bo tam kopie nory. Pimpek kopie i kopie, tylko piasek pryska. Jacek nie lubi Pimpka. Jacek lubi upierdolić sobie setę i co skurzyć. Pimpek to pretekst. Jacek kopie Pimpka, a Pimpek ucieka i piszczy.