Przyducha

Maciej Piotr Prus
Tytuł:Przyducha
Autor:Maciej Piotr Prus
Redakcja:Marta Syrwid
ISBN:978-83-65739-13-1
Seria:Prozatorska
Projekt typograficzny, skład i łamanie:Małgorzata Chyc
Projekt okładki:Agnieszka Zgud
Data premiery:2017-09-25
Liczba stron:288
Wymiary:125x200 mm
Cena:29 zło

Przyducha następuje wtedy, gdy zmniejsza się ilość tlenu w zbiorniku wodnym. Ryby wykonują gwałtowne ruchy, podpływają blisko powierzchni, próbują łapać powietrze, w końcu giną. Podobny proces dotyka bohaterów powieści Przyducha Macieja Piotra Prusa. Atmosfera świata, a w tym wypadku światem jest Kraków, zagęszcza się, przestrzeń do życia się kurczy, z dnia na dzień rozpada się znana rzeczywistość. Wszystko tonie w smogu i dymie, a żeby przemieszczać się pomiędzy dzielnicami miasta potrzebne są specjalne przepustki. Pojawia się strach, terror i inwigilacja.

• • •

Baba w babie, w babie baba, baba w babie. A na końcu wielkie bum. Taki jest koniec nieudaczników życiowych. Świetna książka!

Kora

• • •

Czasy są smutne jak hasła narodowców i ponure, niczym sen taliba, nie ma więc żadnego powodu, by literatura o nich przypominała majowy poranek nad Morzem Śródziemnym. Choć książka Macieja Piotra Prusa nie jest na szczęście opisem teraźniejszości, a jedynie wizją czegoś, co może nas czekać, lecz przecież katastroficzne wizje przyszłości najczęściej źródła mają w tym, co tu i teraz się dzieje. Autorem targają rzecz jasna lęki globalne, nieobce dziś wszystkim myślącym ludziom w dowolnym miejscu globu, lecz zerka na świat przez zasłonę lokalności, mającą postać duszącego krakowskiego smogu. Swe obawy przenosi na papier w sposób wyrafinowany, przytłaczając czytelnika jedynie wizją przyszłości, a nie sposobem jej opisu, który jest wartki i lśniący niczym górski potok. Gdybym miał porównać Przyduchę do innego dzieła z gatunku dystopii, od razu na myśl przychodzi Fahrenheit 451 Raya Bradbury’ego. Wizja Prusa jest wszakże jeszcze straszniejsza, u Bradbury’ego nie pili masowo wiśniówki.

Robert Makłowicz

• • •

Książka Prusa to bardzo dziwna sprawa. Zaczyna się jak kręcący się wokół tajemnicy psychotyczny kryminał w klimacie Topora, później, nie tracąc klimatu weird mystery, przechodzi w coś jeszcze ciekawszego: mocno osadzoną w Krakowie dystopię. A nawet, można powiedzieć, postapokalipsę. Klimat robi się duszny jak krakowski smog, ale i jak ten smog przepiękny, bo przyznacie Państwo, że co pomarańczowa mgła, to pomarańczowa mgła. Prus to współwłaściciel Klubu Piękny Pies, więc od Psa się zaczyna i wokół Psa się trochę kręci. Piękny Pies staje się tu czymś w stylu twinkpeaksowej czarnej chaty, nie w środku lasów w stanie Waszyngton, tylko w środku Krakowa, ale z jeszcze dziwniejszymi mieszkańcami. No i czyta się szybko. I z ciągle rosnącym zdziwieniem i zaciekawieniem, aż do końca.

Ziemowit Szczerek

• • •

Powieść Prusa to dystopia – mroczna, niebezpieczna wizja przyszłości, ale nie tocząca się w wymyślonym kraju, w alternatywnej rzeczywistości, lecz w miejscu, które znamy wszyscy. Nawet jeśli nie jesteśmy z Krakowa, to przecież powieściowy Kazimierz jest nam bliski jak własne podwórko. Te same ulice, te same knajpy, ale jednak zupełnie już inne, bo opowieść dziejąca się w niedalekiej, lecz przerażającej przyszłości pokazuje, jak rodzi się totalitaryzm, jak nadciąga apokalipsa. Ta powieść nie jest tylko intelektualną zabawą, dlatego że to wszystko naprawdę może się zdarzyć. Prus pokazuje nam przyszłość, która nadejdzie szybciej, niż się możemy spodziewać.

„Wszyscy żyjemy w wynajętych ciałach” – mówi powieściowy tajniak bohaterowi, który odkrywa, że nie wie, kim jest naprawdę. Ale my wszyscy także żyjemy w wynajętej nam przestrzeni, która w każdej chwili może nam zostać odebrana. O tym jest ta książka – że wolność może skończyć się nagle, zanim dopijemy ostatniego drinka w Pięknym Psie.

Krzysztof Varga

• • •

Zdjęcia: Agnieszka Szklarek / montaż: Julia Girulska / music: l'origine de la théorie by Audace is licensed under a Attribution-NoDerivatives 3.0 International License.

• • •

Wybrane opinie:

 

Czy da się jeszcze napisać powieść o knajpianym Krakowie, nie popadając jednocześnie w smolistą nostalgię lub onieśmielającą pretensjonalność? To pytanie w ostatnich latach (a nawet dekadach) stawiało sobie wielu autorów, jednak tylko Maciejowi Prusowi udało się odpowiedzieć na nie twierdząco. – Michał Sowiński

 

Powieść zaczyna się jak thriller, ale szybko skręca w stronę dystopii. (..) Duszna wizja, a w tle znane krakowskie knajpy: Alchemia, Dym, Piękny Pies. – Piotr Gajdowski
Newsweek 09.10.2017

 

• • •

Recenzje i artykuły powiązane:

• • •

Maciej Piotr Prus

Dziennikarz, literat, animator kultury. Był redaktorem wychodzącego w latach osiemdziesiątych poza cenzurą periodyku „Bez Dekretu”, redaktorem wydawanego w Paryżu miesięcznika „Kontakt”, zastępcą redaktora naczelnego miesięcznika „Playboy” i miesięcznika „Max”, redaktorem naczelnym tygodnika „Przekrój”. Opublikował tomy poezji „ Zacieranie śladów (1978), Czy ktoś o nie pytał? (1996) oraz prozę Błędnik (2003), Kukły i Wyznania właściciela klubu Piękny Pies (2009). Mieszka w Krakowie.

Czytaj dalej

• • •

Projekt jest współfinansowany ze środków Gminy Miejskiej Kraków: ngo.krakow.pl

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information