Tomasz Pułka - Porządkowanie Radigueta

Redakcja

Wyrażenie "granice permisywizmu", jakie udało mi się zasłyszeć w kontekście możliwych recepcji debiutu Dominiki Ożarowskiej, jest jak wypadek na rolkach spowodowany własnym skrowieniem. Wobec krytyków "Nie uderzy żaden piorun" ciężko jest odmówić sobie postawy dorobionego lewymi drogami (dragami?) skurwysyna.

Który z wieży partyjnego betonu władzy podśmiechuje się ze szlachetnych opozycjonistów prawdy, unieważnia ich "istotne" działania. Radość rodzi bezczelność, która - kiedy już złapie nas za rękę - jest jak przyjmujący do ekskluzywnego gangu nowo odkryty krewny. "Mądrość polega na byciu szalonym, jeżeli tylko okoliczności to usprawiedliwiają." Pozwala na jednoczesne: przybicie piątki cytowanemu zdaniu oraz/lub poprzedzenie go adnotacją - "komunalik:". Spójrzmy: jest nas tylu wspaniałych ludzi, "pragnących móc" tylko pozwolić sobie na postępujący na wspólnej nam wszystkim tafli twarzy uśmiech szczerości usprawiedliwiający kategorię "powodzenia", jakie wydarza się w układzie wnętrza uściskiem wymierzonym w lustro (vide: Drugą/Drugiego/Drugi[ch]).

I teraz (dwojako rozumiana) "uwaga": unieważnienie powyższego korzystające chociażby z tego czytatnego (pisanego?) "w tym momencie" jest - ? Czyż istnienie instancji komentarza do własnej wypowiedzi nie unieważnia wypowiedzi? Tomeczku?

Oddaję się ostatnio fantazmatycznej przyjemności rejestrowania przelewających się w sobie we mnie: wnętrza i zewnętrza. Bez wartościowania i wybierania spisuję odręcznie (nie znoszę pisać ręcznie) wszystkie "zasłyszane" słowa, konstrukty myśli, skrzepy i strzępy przestrzeni, jaką wypełniam. To karkołomne i bezwstydne zajęcie zdaje mi się (jest) "wyższą istotnością" pochodzącą ze świata kategorii czynności fizjologicznych. I nie o banalne wymyślanie sobie życia na bieżąco tu idzie - moje zapiski nie mają bohaterów - lecz o piękno marnotrawstwa, jakiego nie zrekompensuje żadne z gamy pożytecznych zajęć. To efekt lekcji, jakiej (hehe) udzieliła mi Ożarowska. Patchwork wewnątrzsystemowej gospodarki.  Prawdziwie epifaniczne mrugnięcie okiem, jakie mogę wykonać wobec jej facebookowego awatara rozumiejąc katatoniczny uniwersalizm opium dyswartościowania. "Tralalala."

• • •

Tomasz Pułka - (urodzony w 1988 r.) autor trzech tomów wierszy: "Rewers" (2006), "Paralaksa w weekend" (2007) i "Mixtape" (2009). Laureat Dżonki (2007) i stypendysta m. Krakowa.

• • •

Książki Tomasza Pułki w katalogu wydawniczym Korporacji Ha!art:

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information