Fazy i zwały X muzy
Fenomen narkotyków w kulturze popularnej jest znany wszystkim zainteresowanym. Ale niezainteresowani, jak wiemy, też lubią się wypowiedzieć na ten budzący rumieniec emocji temat. Nie przeczą oni, chwała bogu, rzeczom oczywistym – istnieniu kina, muzyki, sztuk inspirowanych lub powodowanych użyciem substancji psychoaktywnych, ale o ileż ich ocena wartości tego zjawiska różni się od naszych skromnych doświadczeń z tymi dziełami kultury i z samymi, rzecz jasna, narkotykami.
Są to różnice światopoglądowe, które dawno minęły check point pięknego różnienia się ze sobą – to poglądy rozjeżdżające się w zupełnie przeciwnych kierunkach, zamieszkujące inne strefy czasowe, z których jeden posługuje się pismem klinowym, a drugi wiąże supełki na sznurze. Ciekawa jednak wydaje się być w pełni spójna struktura pojęć i wynikanie pewnych praw natury z postawionej na głowie logiki rzeczy. Jeśli byłyby one w tym stopniu koherentne, jakby chcieli tego demaskatorzy wpływów masonerii na kulturę XX-go wieku, to fakty mówiłyby nam same za siebie: niejaki Theodor Adorno – co z tego, że teoretyk muzyki i filozof, skoro przede wszystkim niemiecki Żyd – swoimi koncepcjami co do konieczności wyzwolenia się od wszelakich konwencji muzycznych (niby jako znamion totalizmu), atonalnością i kakofonią zasiał chaos w duszach młodego pokolenia. Istnieją nieudokumentowane, ale jakże cudownie paszkwilaste przekonania o tym, że to tak naprawdę Adorno we własnej, łysej osobie jest twórcą największych przebojów Paula McCartneya. Słowem, że jest ghostcomposerem dość znanego w pewnych kręgach, demoralizującego ówczesną młodzież bandu – The Beatles.
Odłóżmy jednak na bok dziecinny backmasking, tu chodzi o poważny projekt społeczny, fundowany z pieniędzy Rockefellera (nie muszę chyba mówić, z kim mamy do czynienia) i z tzw. Czerwonego Międzynarodowego Biura Muzycznego w Moskwie. Korzystano z kapitalistycznych pieniędzy, aby kapitalizm obalić. Chciano to osiągnąć za pomocą kształtowania nowych form muzyki młodzieżowej, co miało doprowadzić do duchowego wyniszczenia narodu amerykańskiego, jego cywilizacji i morale młodzieży. Jak pisze Henryk Pająk, autor ważnej i kuriozalnej pozycji Bestie końca czasu, udział Adorna w tym cywilizacyjnym sabotażu sprowadzał się do „doładowywania podświadomości słuchaczy” – czym? Dodekafonią? Ale dość o tym, z grubsza chodziło o antagonizację społeczną: młodych przeciw starym, kobiet przeciw mężczyznom, czarnych przeciw białym, a ważną rolę w tym perfidnym procederze odgrywały panoszące się wszędzie narkotyki. To one, wraz z muzyką, stały się więc odpowiedzialne za upadek cywilizacji, a co za tym idzie, kultury i sztuki?
Cykl ten, w zamierzeniach daleki od apologii destrukcji i nafazowanego bełkotu – jak wyjdzie to już inna rzecz – chce świeżym okiem ogarnąć pokłosie narkotykowo-kulturalnych orgietek, ocenić stan zakrwawionych prześcieradeł i oszacować straty w zdemolowanym pokoju hotelowym Continentala. Chcę zaproponować zapoznanie się z kilkoma pozycjami z szeroko przeze mnie pojmowanego nurtu kina narkomańskiego – bo co by nie mówić, ogromnie cieszy takie kino. Równocześnie chciałabym uniknąć propozycji oczywistych. Będę dociekać odpowiedzi na pytanie: czemu kino takie cieszy i co nam, niewinnym odbiorcom, daje. Mam nadzieję, że uda się mimochodem dowieść, że jeśli nawet jakiś naród jest pustoszony duchowo przez narkotyki i muzykę, to jego kultura ma się dobrze. Nawet, a zwłaszcza, jeśli teraz produkuje filmy o strachu i odrazie.
Fazy i zwały X muzy:
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (18): Dotyk zła
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (17): Louie
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (16): Curb Your Enthusiasm - The Carpool Lane
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (15): Romeo i Julia
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (14): Kokainowi kowboje (Cz. 2). Romans z Matką Chrzestną
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (13): Adaptacja
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (12): Kokainowi kowboje (Cz.1)
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (11): Mad Men S6E8
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (10): The Trip
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (9): Party Monster & Party Monster: The Shockumentary
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (8): Breaking the Taboo & Maria łaski pełna
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (7): I Love You, Alice B. Toklas!
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (6): Katka
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (5): The Wire (Prawo ulicy) & The Corner (Winkiel)
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (4): Tam wędrują bizony & Las Vegas Parano
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (3): Spun
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (2): Candy
- Julia Girulska - Fazy i zwały X muzy (1): Intro
• • •
Julia Girulska (ur. 1986) – zawód wyuczony: filozofka, zawód wykonywany: operatorka kamery. Jeździ po świecie; patrzy, jak ludzie łowią ryby; nawraca myśliwych; kocha zwierzęta. Kino od zawsze było jej bliskie, kino narkotykowe – dopiero, odkąd dorosła.