Paweł Mizgalewicz

Praca na planie Na dobre i na złe była fantastycznym doświadczeniem. Spędziłem te lata w gronie wspaniałych osób, które mogę nazwać moimi bliskimi przyjaciółmi. Rozstanie z ekipą było jak żegnanie się z własną rodziną. Ale czasem to konieczne, żeby móc kroczyć dalej.

Konrad Janczura

Autobus wlókł się w zaduchu lipcowej nocy. Czuć było gnicie piwa. Jechała przyszła rezerwa. Jechała przyszła armia. Każdy wyjęty ze swojego codziennego siedzenia na ławce, jeszcze w modnych ciuchach, jeszcze pełen godności. Przyzwyczajony do telewizji i Internetu, pijany, niewinnie zasypiał, włączał empetrójkę. Grał hip-hop.

Zoran Ferić

Prezentujemy opowiadanie Zorana Ferića – jednego z najciekawszych współczesnych prozaików chorwackich. Tekst ten możemy przeczytać po polsku dzięki znakomitemu tłumaczeniu Aleksandry Wojtaszek. Gorąco polecamy i namawiamy do lektury pozostałych tekstów z 45. numeru magazynu „Ha!art”.

Numer Czytelniczek i Czytelników

Numer Czytelników i Czytelniczek
Wśród autorek i autorów: Adam Miklasz, Katarzyna Gondek, Anna Kruk, Maciej Bobula, Michał R. Wiśniewski, Nelly Paluch Bielańska, Joanna Pawluśkiewicz, Barbara Kalla, Anna Lewoc, Zbigniew Rokita, Bartłomiej Woźniak i inni.

Krzysztof Wołodźko

Nie będzie to biografia poety i pisarza. Ale refleksja, która rośnie latami, tworzona z pamięci spraw większych i drobnych, takich jak te kilka wersów, zapamiętanych z lat osiemdziesiątych XX wieku; która sięga jeszcze tamtego podręcznika do języka polskiego, dawno gdzieś przepadłego, po części słusznie, jako nie do końca prawdziwy.

Mateusz Trzeciak

Burżuj, tytan pracy, niedoszły pianista. Tłumacz Szekspira, Shelleya, Majakowskiego i kryminałów Wallace’a, uzależniony od łaciny naśladownik Horacego. Znajomy Gałczyńskiego, Tuwima, Broniewskiego, Ważyka, Putramenta i Iwaszkiewicza, współpracownik Wandy Wasilewskiej, dramaturg, rysownik, recytator Homera i Owidiusza.

Marek Tobolewski

W samym centrum Ameryki ćwierć miliona ludzi próbuje żyć tak, jak ich przodkowie sprzed trzech wieków. Nie mają niemal niczego z rzeczy, które większości wydają się niezbędne do życia. I bez których nie bardzo nawet jest na co wydawać. W dużej mierze samowystarczalni, w bliskim związku z naturą, z oparciem wśród pobratymców i całkiem przyzwoitymi dochodami. Kto taki?

Sebastian Rerak

Oto subiektywne zestawienie jedenastu najbardziej kuriozalnych gier. Gier, w które nie warto siekać, ciąć ani ciupać. Są wśród nich twory wyzute z sensu, skrajnie głupie lub z premedytacją unurzane w absurdzie. Kilka łapie się do kategorii „tak złe, że aż dobre”, inne są jak wykąpany w toksycznych odpadach Emil Antonowsky z Robocopa dopraszający się o rozjechanie samochodem.

Ankieta

„Ha!art” przeprowadził rękami Aleksandry Małeckiej growy kwestionariusz Prousta. Autorom zadaliśmy następujące pytania...

Projekt Petronela Sztela      Realizacja realis

Nasz serwis używa plików cookies do prawidłowego działania strony. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dla plików cookies oznacza, że będą one zapisywane w pamięci urządzenia. Ustawienia te można zmieniać w przeglądarce internetowej. Więcej informacji udostępniamy w naszej polityce prywatności.

Zgadzam się na użycie plików cookies.

EU Cookie Directive Module Information