prowincja.art.pl: Marcin Jarmusz o "Relaksie amerykańskim"
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że książki mówiące o uzależnieniu w polskiej literaturze są albo dobre, albo złe. Żadnego „pośrodku”. Z jednej strony uroczy, choć z obrzyganą marynarką Pilch i Mirosław-ale-się-spaćkałem-Nahacz, z drugiej – niesamowicie nudna Rosiek i poradnikowa Helena Rogal. Może dlatego z pewnym entuzjazmem czekałem na książkę Juliusza Strachoty, którą reklamowano jako coś nowego.
Chemiczna litość, Marcin Jarmusz, prowincja.art.pl 12.10.2015
• • •
Więcej o książce Relaks amerykański Juliusza Strachoty w katalogu wydawniczym Korporacji Ha!art
Relaks amerykański w naszej księgarni internetowej